Narrator
Ciemnowłosa po raz ostatni zamknęła oczy w ramionach matki. Wszyscy obozowicze i bogini przenieśli się do pawilonu jadalnego . Córkę bogini miłości wniosło dwóch synów Apolla na tarczy. Sam Zeus nie raczył się pokazać na zakończeniu tak krótkiej,ale krwawej wojny.Jasnowłosa córka Ateny leżała na jednym ze stołów. Choć jej klatką unosiła się delikatnie ,nie było innych oznak życia . Jej skóra była szara ,pojawiły się cienie pod oczami .
Percy usiadł przy nim . Bogini zaś zasiadła rozglądała się dookoła. Cały czas trzymając swoją córkę za rękę .
-Wyjdzie z tego Perseuszu.-powiedziała łagodnym tonem głosu -Jest silna .
Charlie kucał chowając twarz w dłoniach.
***
Serce choć zatrute pełne jest dobra ,ale nie jest powiedziane ,że człowieczeństwa. Dobre idee mogę przerodzić się w prawdziwe zagrożenie . Silena Beauregard nie chciała nikogo skrzywdzić. Przynajmniej na początku. Smak krwi ,uczucie strachu i przejście przez wrota ją zmieniły. Sprawiły ,że prawdziwa Silena została zakneblowana wewnątrz siebie . Robiła wszystko co jej kazano. Co kazali jej bogowie. To co wymagał od niej Uranos . Bo nie miała własnej woli ....
________________________________________________________________________________
Uhg Radosna nie zdoła napisać jeszcze dwóch rozdziałów . Choć bardzo się starałam ,ale nie mogłam się pogodzić z tym ,że to koniec Sileny
Wiecie blog o córce zemsty nie może istnieć bez zemsty .
Wiecie blog o córce zemsty nie może istnieć bez zemsty .
Wiem ,wiem Kathy nie chciałaś żebym zabiła Sileną, ale każda historia ma koniec i początek. Przepraszam ,ale nie lubię pisać zakończeń,więc wybaczcie mi.
Chciałabym podziękować jeszcze paru osobą.
Kathy -byłaś tu praktycznie od początku ,aż do końca. Nie zapomnę ciebie i twoich komentarzy ,które bardzo motywowały. (Nawet chwaliłaś te rozdziały z telefonu )
Cherry-Ciebie uwielbiam. Taa w wakacje poznałaś prawie końcówkę tego opowiadanie .
No i każdej osobie ,która choć raz skomentowała jakiś rozdział.
Wszystkim tajemniczym czytelnikom -Bez was nie byłoby tylu wyświetleń.
Obserwatorom
Po raz ostatni tutaj Radosna.
P.S Jeśli ktoś będzie mnie szukał to na dłuższą metę znajdzie mnie tutaj
wszystko-i-nic-by-radosna.blogspot.com (na tym może napisze co się stało dale z Annabeth i Percym oraz Charlie'm i córką Aresa)
Możecie do mnie pisać na FB wystarczy wpisać Oliwia Radosna lub po prostu przez stronkę na FB
I błagam nie piszcie mi na asku tych samych pytań o Silene codziennie ja je widzę i zastanawiam się co robić.
P.S 2 Silną żyj sobie w końcu spokojnie. Już nie namieszam w twojej historii. Przynajmniej na razie .
Och! Serio? Piękne, piękne, ale dlaczego już the end? Płakam, widzisz? Potopie wszystkich domowników przez Ciebie. Będę tęsknić za tym boskim opowiadaniem. Szkoda, że sie skończyło, ale warto było. No i patrz jeszczw zrymowałam. Buziaki i do zobaczenia na innych blogach.
OdpowiedzUsuńZawsze wierna jak Jason swej cegle Less Sill~~
Naprawdę . Koniec jest dlatego ,bo trzeba wiedzieć . Kiedy trzeba zakończyć historie . Niż pisać ją dalej pomimo tego że kontynuacji nie powinno być . Po prostu trzeba wiedzieć . Kiedy trzeba skończyć .
UsuńPrzepraszam , Ja bym nie utonęła dziecie Posejdona.
Dzięki za ciepłe słowa . I masz racje do zobaczenia na innym blogu .
To zakończenie jest za wcześnie :( i za krótkie! :( Będę tęsknić ;( Ale i tak czytam "Percy Jackson i Annabeth Chase Forever" (chociaż pogubiłam się,gdzie skończyłam czytać). Dlaczego Ty piszesz tak krwiście,pięknie i cudownie? Naucz mnie tego. Dobra nie przedłużam. Żegnam...
OdpowiedzUsuń~Córka mądrości
A ja uważam ,że nie . Nie wiem. Ja też . Nie wiem. Nie potrafię . Może jeszcze gdzieś zobaczysz Silene .
UsuńPatrzę dzisiaj na blogspota i na najnowsze notki. Co tam jest? "Epilog". Siedzę zdruzgotana, gapiąc się w monitor jak głupia... głupia i bezmyślna istota, chociaż po głowie krąży mi jedna myśl. Dlaczego koniec? Nim przeczytałam treść tego posta, czułam okropny niedosyt, którego nie mogłam zaspokoić w żaden sposób.
OdpowiedzUsuńTeraz mam tylko nadzieję, że ten blog nie jest opuszczony tak na amen i czasami wrzucisz coś jeszcze. Zaglądnę zapewne na "Percy Jackson i Annabeth Chase Forever", ale czy zostanę na dłuższą metę? Nie wiem. Wszystko w rękach Mojr, które nie chciały mi zrobić szalika na zimę, mendy jedne...
W sumie, wydaje mi się, że Sil żyje! Nie widzę tutaj stwierdzenia "nie żyła", czy "umarła" itp. To tylko przenośnia, prawda...? Nawet nie mam pojęcia, co się stało - Matko Boska, co się dzieje z moim ogarem? Tak, piekielnym ogarem, który wciąga mnie w czeluści Tartaru na wieczne męki czytelnika "zakończonego" opowiadania...
Błagam Cię, powiedz, że Silena żyje. Ona nie mogła umrzeć, to by było głupie! Głupie jak śpiew syren w nocy, około północy, wabiących dzielnych marynarzy, którym miłość się marzy...
Jestem dziwna, wiem Dx
Pozdrawiam i życzę weny,
Ad, córka pewnego zjeba z lirą...
Kiedyś musiał przyjść koniec . Też była dają tego gifa. Sama nie wiem .tyle co mogę obiecać to to ,że kiedyś kontynuacja ukaże się na Cała Magia. Mnie też nie zrobiły ,a tyle tkają .
UsuńNie wiem . Spytaj się swojego taty.Nie powiem mogę jedynie napisać ,ale nie chcę ci dawać złudnej nadziei . Jaki rym widać ,że dziecię Apolla . Nie dziwniejsze niż ja.
Pozdrów go
Będę tensknić .. . . :(
OdpowiedzUsuń:'(
:(
>.<
:''''''''''(
Ale wierzę, że koniec jest zaledwie początkiem <3
~LoLa
Ja też . :(
UsuńAle głowa do góry . Smutek czasem odejdzie .
Wierz w to
No ja ci powiem że zaszalałaś z tym końcem... no ale niech będzie ^^
OdpowiedzUsuńTo był genialny blog i pomysł na historię moja droga Radosna, nie wiem co jeszcze napisać. Chyba zostało powiedzieć tylko DZIEKUJE RADOSNA ;)
PS. Do zobaczenia, nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa, które ty przeczytasz ^,~
No może zaszalałam .
UsuńDziękuję ślicznie . Choć parę rozdziałów było do kitu .
To ja wam dziękuję . Moja praca dzięki wam była przyjemniejsza mi pracę nad nim.
To do napisania .
Nominowałam tego bloga do LBA, wiem że to już przeszłość ale oznaczam bo lubię !!!!
OdpowiedzUsuń~LoLa