wtorek, 26 sierpnia 2014

Rozdział 8,,Wizyta panna Mórz"



Percy
Ostatnie dni były dla każdego z nas ciężkie okazało się ,że  w obozie jest zdrajca . Wielu sądzi ,że jest nim Silena ,ale ona ma Alibi . Nie wiem co o tym sądzić mam mieszane uczucia w stosunku do niej Annabeth jak i Clarisse bezgranicznie jej ufają ja nie do końca . Jeszcze strasznie lubią sobie utrudniać życie z Beckendorfem . On ją kocha ,ona go ,ale całują się z innymi by wywołać u siebie na wzajem zazdrość .A moja Annabeth śpi sobie teraz słodko n jednym łóżku w domku nr 3 i niewinnie tak bezbronnie .W sumie je też muszę się kłaść już spać .
-Co wy robicie –rozległ się głos . Stałem w jakiejś gracie ,ciepły wiatr otulił mi twarz-Mieliście wykuć broń.
-Nie da się  takiej zrobić .-odpowiedział mu jeden olbrzymi gigant ,który miał twarz jak zepsuty naleśnik –Ale mamy już miecz z krwi Gai dla Córki Zemsty .
Kto to do cholery jest tą córką zemsty . Przyglądałem się jak drugi gigant przyzywa jednego Technoida. Ten pokłonił mu się i wyciągnął miecz na oko jeden jak wszystkie ,ale po przyjrzeniu . Był srebrny ,a przez jego środek przechodziła złota nić ,a płaz zdobił czarny kruk .
-Umiecie zrobić tą broń to jest tego potwierdzeniem . –powiedział mężczyzna w czarnej zbroi niestety nie widziałem jego twarzy gdyż miał kaptur . Umiecie ją zrobić , znacie ich tajemnice  ufali  wam .
-Zmuszasz nas byśmy zrobili broń ,która zdoła ich zabić ,ale nie pomyślałeś o konsekwencjach .-powiedział jeden z nich
-Zróbcie to broń ,albo poznacie jego gniew i pokona Olimpijczyków bez waszej pomocy .-powiedział z wściekłością w głosie – A wiecie na kogo spodnie jego gniew gdy zasiądzie na tronie . Na Herosów i na was .
-Skora tak sprawiasz sprawę musimy cię przeprosić ,ale…
No właśnie nie wiem co dalej powiedzieli ,bo ktoś mną potrząsał . Otworzyłem zaspane  oczy i spojrzałem wprost na  morskie oczy i już wiedziałem  kto to jest . Mój tata .
-Co tu robisz ?-powiedziałem zaskoczonym –Myślałem ,że masz zakaz .
-Mam ,ale Zeus raz mi pozwoli –powiedział dziwne zmienił się przez ten rok . Mówić mu o mamie czy nie –Ubieraj się nie chcesz jej obudzić .
I wyszedł ,szybko ubrałem się w obozową bluzkę i niebieski  jeansy . Przeczyściłem w miedzy czasie szybko zęby i wyszedłem za tatą nawet nie spojrzałem na Annabeth trochę źle mi z tym.
Mój tata jak się spodziewałem stał nad jeziorem czemu ja zawsze muszę się tak denerwować przed rozmową z nim. Wdech wydech . Było dość chłodno . Na trawie jeszcze była rasa .
-To ten o czyn chciałeś ze mną porozmawiać .-spytałem nie pewnie .
-Ty mi powiedz co się dzieje .-powiedział czy to możliwe ,że wiedział o moim śnie .
Chcąc nie chcą opowiedziałem mu o nim i o tym zabójstwie . Musiałem mówić ,ze szczegółami , uważnie mnie słuchał .Miał kamienną twarz nie wyrażał żadnych uczuć ,ale gdy doszedłem w mojej opowieści do momentu opisania miecza. Wyglądał tak jak Zeus pod czas naszego pierwszego spotkanie .
Silena
Nienawidzę koszmarów ,a zwłaszcza jednego ,ale on zawsze musi mnie nawiedzić choć raz w tygodniu . I znowu obudziłam się z krzykiem i potem na czole . Na początku każde dziecko próbowało mi pomóc . Teraz pozostała tylko Piper . Nigdy nie powiedziałam nikomu co mi się śniło , nie chciałam tego pamiętać ,ale przywarło to do mnie jak mucha do pajęczyny i muszę z tym żyć .
-Znowu to samo ?-spytała gdy mój oddech spowolnił .
-Tak , nie przejmuj się idź spać.-powiedziałam wstając z łóżka . –Pójdę pobiegać dobrze mi to zrobi .
Szybko się umyłam i ubrałam w spodnie i obozową bluzkę ,a włosy spięłam w koński ogon .
Poszłam do zbrojowni wzięłam kołczagan ze szałami i łuk . Ruszyłam w stronę lasu . Biegałam w nim strzelając trafnie do tarczy za każdym razem .  Po każdym taki treningu byłam wyczerpana ,bo biegałam przez 2-3 godziny.  Przed śniadaniem poszłam się jeszcze odświeżyć . Jak zwykle poświęciłam moje jedzenie matce i usiadłam obok Piper. O nic nie pytała . Annabeth usiadła z rodzeństwem ,a Percy ‘ego jeszcze nie było.
Gdzieś tak pod koniec śniadania pojawił się Percy z Posejdon . Czy to możliwe ,że zaczęli coś  podejrzewać w kwestii przebudzenia ,bo raczej nie mojej . Wszyscy obozowicze byli zdziwieni nagłom wizytą Posejdona .
-Co cię tu sprowadza ?-spytał Pan D – Chyba Percy nie narzeka na obóz ?
-Zdziwię cię Percy tak samo jak wy nie wiedział nic o mojej wizycie .-powiedział spokojnie Posejdon –Zeus chciał wiedzieć tak naprawdę do czego doszło i czemu ty nic nie pokojącego nie zauważyłeś ?
Chyba mu się oberwie od Pana Zeusa nareszcie go zmienią . Jak mogli nam dać jako opiekuna , osobę ,która nie lub dzieci . Dla mnie opiekunek mógłby pozostać  tylko Chejron .
-Mój Panie to była zaskoczenie wielkie dla każdego z nas .-odezwał się Chejron –Oni są jak rodzina i wątpię ,żeby ,któreś z nich zdradziło , bardziej stawiam na Eljady .
-Na Olimpie sądzimy podobnie. –powiedziała z powagą w głosie – Musimy porozmawiać Chejronie ,a ciebie Dinozosie już oczekują na Olimpie . Ruszaj natychmiast .
-Dzieciaki do zajęć .-powiedział spokojnie Chejron ,ale mam wrażenie ,że się niepokoi –Mój panie udajmy się do Wielkiego domu .
Nie muszę być dzieckiem Ateny żeby nie wiedzieć o czym będą rozmawiać ,a ni podsłuchiwać więc wraz z Piper udałyśmy się do stajni skąd mogłam obserwować trochę Wielko Dom . Annabeth udało się dorwać Percy’ego  za nim zniknął w tłumie . Każdy Heros bez wyjątku był ciekawe i podekscytowany . Nawet Percy .
W końcu Pan Mórz po kilku godzinach spędzonych w Wielkim Domu  opuścił teren obozu . A ja w tym czasie obmyśliłam genialny plan jak tu jeszcze po  wkurzać Pana D i załamać Chejrona . Piper powiedziała ,że pójdzie nam po coś do picia ,a ja w tedy przez barierę przepuściłam smoka  i kilka potworków.
-Ja Silena Beaugroud przepuszczam tego smoka przez barierą .-powiedziałam dobrze znany mi tekst .
Nie ruszając się ze stajni .
***********************************************************************************
Oj przysięgam na Styks w przyszłym więcej krwi i postaram się żeby był tylko z perspektywy Sileny  . Kolejny gdzieś tak dopiero w przyszły weekend . Rozdział pozostawię waszej opinii ,
Radosna

9 komentarzy:

  1. Silka coś wykombinowała . Ja jej przez ciebie nie znoszę . A tak ją kochałam w OO ,a ty zmieniłaś moje zdanie o niej. Ciekawe co Tatuś powiedział Percy'emu no nic czekam na next .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kombinuje. Dużo ludzi ją kochało i prze ze mnie nienawidzi . Nic nowego . Nic ważnego dla Sileny . Czekaj .

      Usuń
  2. Pisałam już ,że zaczynam się o ciebie martwić nie . Jeśli nie to teraz to pisze . Martwię się o ciebie dziewczyno . Rozdział fajny ,ale ta obietnica nie daje mi spokoju . Co ty kombinujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie , nie pisałaś . Wielu się martwi. Mnie daje spokój ducha .

      Usuń
  3. *Wchodzi na scenę, stoi w świetle reflektorów, uśmiecha się i zaczyna swoją gadkę xD *
    Witam wszystkich xD Pozdrawiam moją kochaną matkę - Tyche xD Więc tak ja tu przyszłam skomentować rozdział xD Ten rozdział xD Bez dalszej gadki zapraszam na komentarz w moim wykonaniu xD
    Silena jak zwykle jest Genialna jak Voldemort xD Co za intryga.. Rany... Miecz z krwi Gai xD Dajcie banany xD Będę nimi rzucać w Silkonkę ( żeński odpowiednik Silkonu xD Nowe ksywka dla pani Wariatki,Morderczyni Małych Dziewczynek, Chorej Psychicznie Sileny ) Kto wie może wreszcie się ogarnie? xD A i najważniejszeeeeeeeeeeeeeee Fajna Favikona czy jak to się tam pisze xD Pierwszy raz zobaczyłam ją w nocy, bardzo późno kiedy wszyscy normalni ludzie śpią i myślałam, że ten kruk/wrona/kanarek/paw/wróbel czy co to tam jest za ptak rusza się xD
    Dziś będzie oryginalnie xD
    1.
    2. Percy nie ufa Silkonce.... Percy jeśli chcesz uratować ten świat to nie zawahaj się uszkodzić Silkonki xD Naprawdę jeśli nikt nie otruje, albo nie uderzy Silkonki to ona wszystkich pomorduje... Nadejdzie koniec świata...
    3. Miecz z krwi Gai xD Nie chce wiedzieć jak oni dokładniej go robili xD
    Brali krew i tylko z krwi to jest? xD Ludek w kapturze xD I Percy mnie dobija.... Niech on czasem ruszy łepkiem i pomyśli, że opowiadanie nazywa się Silkonka Córka Zemsty... Więc kto może być tą Córką Zemsty?..... hera xD 10 punktów dla Percego xD
    4. Posejdon is comming xD
    5. Ogólnie cały rozdział przypomina Truuuudne Sprawyyyy
    6. Silkona to zło xD Ale i tak ją lubię xD Jest taka fajna xD
    7. Pan D. Straci pracę? *skacze z radości* Ale pewnie zamiast niego dasz herę.. xD
    8. Mam takie pytanie xD Czy Chejron jak gadał z Posejdonem tyle godzin to zaproponował mu herbatę? xD
    9. Silkon to zło xD Dokonuje sabotażu.... Nie,nie,nie xD *wlewa do napoju Silkonki truciznę* *uśmiecha się* I teraz obudzi się dopiero za 100000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000 lat xD
    10. Czekam na next xD
    11. Dawaj next xD
    Koniec xD
    Pozdrawiam i życzę weny xD
    * publiczność bije brawo, kłania się i schodzi z sceny*



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ups nie napisałam 1 xD A więc
      1.liczba 8 to zło xD

      Usuń
    2. Niestety nie odpisze ci równie długim komentarzem .
      Ale wiem jedno ubóstwiam na tym blogu ,więc nie wiem czy Percy uratuje świat.Nie z tą krwią wcale nie jest przerażające .No wiesz blog choć na którym nie wspomniałam o moim tacie to blog stracony :D Nie ,kolejny będzie je przypominał .
      Tak Chejron podał mu herbatę ,a pan D nie straci pracy .

      Usuń
  4. Nominuję cię do LBA, pytania znajdziesz u mnie na blogu.
    http://percabeth-jasper-leo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń