piątek, 3 października 2014

Rozdział 13 ,, Przepowiednia "



Percy
Usłyszeliśmy krzyki Lucy od razu wszyscy zerwali się z koców i pobiegli w stronę hałasu . Lucy poszła porozmawiać z Sileną od samego początku wiedziałem ,że to zły pomysł i co miałem  rację . Teraz nie wiadomo gdzie są i co się dzieje .
-Percy nie mów tego .powiedziałam Annabeth –z smutkiem w oczach .
Ona by mi to w 100 procentach by wygarnęła ,ale nie chce jej robić przykrości już wystarczająco jest roztrzęsiona po ostatnich wydarzeniach . Nie powinna tak się denerwować . Na pewno nic im się nie stało tylko się poszarpały ,powyrywały włosy . Na pewno ,bo przecież Silena z zazdrości jej by nie zabiła .
-Rozdzielmy się będzie szybciej.-powiedziała Clarisse- Bogowie tylko żeby one były całe . Toś w ogóle pobiegł do Chejrona .
Nikt się  nie odezwał tylko się rozdzieliliśmy . Ten las jest ogromny to jak szukanie igły w stogu siana . W sumie to nie wiem co o Silenie sądzić z jednej  strony wieże w nią ,a z drugiej coś nie daje  mi spokoju . W tak piękny dzień jak taki nie mogło nic się stać .
Szedłem sobie tek ,aż  zauważyłem leżące ciało . Od razu podbiegłem do ciemnowłosej . Miała styłu zakrwawioną głowę ,a z reki sączyła się Krew. Odwróciłem ją na plecy na ręce miała wyryty znak Kruka , a na drugiej napisane starogreckimi literami –Córka Zemsty .
Bogowie ,a ja ją posądzałem o zdradę . Co jest ze mną nie tak . Oskarżyłem moją przyjaciółkę o zabicie brata mojej dziewczyny muszę udać się do psychiatry .Nie mogłem jej tak tu teraz zostawić ,bo oprawca może w każdej chwili wrócić . Więc przywołałem wodę i stworzyłem tęczę .
-Bogini tęczy Irys przyjmij moją ofiarę.-powiedziałem biorąc Silene na ręce –Pokaż mi Clarisse .
-Co chcesz Leszczu jestem zajęta .-powiedziała ,ale za raz ugryzła się w język ,bo zobaczyła kogo trzymałem –Powiedź wszystkim ,że szukać tylko Lucy .
Przez chwilę nic nie mówiliśmy moja ciemnowłosa przyjaciółka zasłoniła usta ręką . Po jej policzkach popłynęły łzy . Nie chciałem jej bardzie dołować ,ale chyba lepiej będzie jak ją przygotuje na ten widok . 
-Nie sądzę ,żebyś cię Lucy znaleźli żywą .-powiedziałem nie zważając na nic .
-Kogo będziemy jeszcze musieli pokonać by w końcu żyć w spokoju .-powiedziała łamiącym głosem –Kogo będziemy jeszcze musieli stracić ,a może lepiej by było gdybyśmy zginęli .
-Nie mów tak!!!-powiedziałem poprawiając Silene.-Idę z nią do Wielkiego Domu .
Córka Aresa przesunęła ręką i obraz się zmył. Postanowiłem wykorzystać jeszcze jedną drahme i pogadać z Annabeth .
-Bogini tęczy Irys przyjmij moją  ofiarę .-wiem powinienem już z nią iść ,ale jej stan wydaje się być stabilny-Pokaż mi Annabeth .
Ukazała mi się moja dziewczyna z grupowym od Hefajstosa .
-Percy !-zaczęła ,ale oboje zamarli . –Co się stało ?
-Nie wiem uważajcie na siebie.-powiedziałem i przerwałem połączenie .
Przez całą drogę do Wielkiego Domu zastanawiałem się co powiedziała mi Clarisse .My musimy zginąć by w końcu być szczęśliwymi . Musimy trafić do Elizjum gdzie nie trafi nasza śmiertelna rodzina. Aż tak to życie jest straszne .
Silena
Głowa mnie bolała jak nie wiem co jakby w nie uderzył Hefajstos swoim młotem. Nie wiem nawet kto mnie zaatakował . Czy to byli obozowicz czy jakiś potwór ? Nic nie wiem i się nie dowiem póki nie otworze oczu.
-Sami Bogowie nie wiedzą co się dzieje .-usłyszała czy iść  głos . Jeszcze nic do mnie nie docierało. Szybko się poderwałam z czegoś na czym leżałam co było błędem ,bo od razu zakręciło mi się w głowie .
-Spokojnie jeszcze nie doszłaś do siebie .-tym razem rozpoznałam ten głos to był Will . Siadł przy mnie bym mogła się o niego oprzeć .  Leżałam na stole od pin ponga .
-Co się stało ?-spytałam niepewnie – Gdzie Lucy ?
Wszyscy spojrzeli na nam mnie jakbym spadła z kosmosu . Pora odwalić szopkę . Wszyscy wymienili ze sobą spojrzenia .
-Bardzo mi przykro ,ale ona nie żyje.-powiedział pan D –Miałaś dużo szczęścia .
-Jak to nie żyje …-powiedziałam drżącym głosem – Co się stało ? Kto ? Jak ? Dlaczego?
Wybuchłam udawanym płaczem jak mała dziewczynka . Widziałam współczujące spojrzenia innych . Clarisse płakała za nim ja to zaczęłam robić na pokaz . Podszedł do mnie o dziwo Charlie i mnie przytulił .
-To wszystko moja wina.-chlipałam w jego ramionach –Gdybym nie poszła do tego lasu .
Willowi się to nie podobało . Miał minę naburmuszonego dziecko ,ale nie jestem jago zabawką ja żyje mam uczucia .
-Spokojnie uspokój się córko Afrodyty .-powiedział Pan D –Jeśli myślisz ,że tobie się nic nie stało spójrz na swoje ramie . Spojrzałam na lewą pierw żeby ich zmylić później na prawą widniał tam mój znak wyryty moim mieczem . Spojrzałam na pochwę ,przy mojej nodze ,w której powinien być miecz. Nie było go . Miecz z Krwi Gai zaginął . W niepowołanych rękach może przynieść zgubę całemu  światu mitologii .
-Muszę wyjść .powiedziałam wyrywając się z ramion Charlie’go ocierając przy okazji sztuczne łzy .
-Nie w takim stanie .-powiedział Pan  D zamykając magią drzwi –Nie opuścisz tego pomieszczenia teraz.
Nie patrzyłam już na niego teraz liczył się tylko miecz .Chciałam nacisnąć już klamkę gdy drzwi otworzyły się z impetem i uderzyły mnie . Weszła przez nie Rachel . Otoczyła ją zielona mgła i zaczęła mówić ochrypniętym głosem.
Obóz w płomieniach przez zdrajcę stanie
Bez Krwi dzieci Wielkiej trojki niepowstanie .
Prawdę pozna tylko jedno dziecko
Córka Zemsty bedzie musiała się opanować inaczej będzie
To tej rzeczy o de mnie żądał Uranos mam zabić dzieci Wielkiej Trójki miłe zadanie . Spojrzałam na Percy’ego miał przerażoną minę jak wszyscy obecni w Sali . Annabeth zacisnęłam mocniej rękę ,którą  trzymał Percy .
-Bogowie . Percy już tu jest. Thalia jutro przybędzie z Łowczyniami ,a Nico zawsze wraca na pokaz sztucznych ognii –powiedział Chejron –Mamy zdrajcę w obozie . Przepraszam Sileno ,że cię oskarżałem .Nie mówcie na razie nikomu o tym co usłyszeliśmy .
Kiwnęłam tylko głową . Uranosie oni  mnie już niepodejrzewaną . Dotrzymam danego ci słowa .
**********************************************************************************I O to rozdział 13 . Kolejny za tydzień . Wymęczyłam ten rozdział . I jestem z niego dumna . Tylko przepowiednia mi  nie pasuje. 
Riordan nie kombinuj jak ten pan !
Radosna

5 komentarzy:

  1. Ochhhh super ;) nie dziwie się że jesteś z tego rozdziału dumna ;)przepowiednia może być trochę krótka ale okej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję . Wiem też się nie dziwie . Och na przyszłość postaram się pisać dłuższe :D

      Usuń
  2. Dobra znalazłam chwilę czasu :D
    Przeczytałam jestem na bieżąco i teraz czas aby ten rozdział skomentować porządnie :D A bo tak dawno nie było czegoś długiego więc teraz czas się rozpisać xD
    Zaczynamy :D
    Po pierwsze numer - 13 to znaczy pech xD
    A więc będziemy mieli pechową przepowiednie xD
    Radosna ten rozdział był cudny xD
    I nie ma co się dziwić, że Ci też się podoba xD
    Na początku gdy czytałam, że znalazł dziewczynę z krwawiącą głową pomyślałam "o nie kolejny trup".
    A Silena jak zwykle głupia xD Ja nie wiem co ona wyrabia... Myśli, że jak ją raz przeprosili to już nigdy więcej nie będą jej oskarżać...
    Eh... Lucy... Szkoda, że umarła była taka młoda, no ale co zrobić? xD lepiej, żeby umarła ona a nie nasza przemiła Silena xD
    I Rachel przeszkodziła Sil w wychodzeniu xD Ale małpa xD Mam nadzieję, że zrobisz z rudej prawdziwego potwora :D
    przepowiednia brzmi strasznie xD Obóz w płomieniach? xD Córka Zemsty? Wydaje mi się, że Sil wpadła xD No, ale cóż wszystkiego dowiemy się za tydzień xD Ale to będzie tak lipowato dla niej xD Najpierw chwali się, że jej jednak nie złapali, a teraz w przepowiedni mamy wzmiankę o Córce Zemsty,a Percy widział ten tatuaż. Biedna Silenka xD Niech Uranos ma ją w opiece
    Czekam na next xD
    Pozdrawia Cherry xD
    PS: Może kom nie należy do najdłuższych, ale po takiej długiej przerwie to długość jest znośna xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas jest święty .
      Ja krótko odpowiem . Nie wpadła ,bo to nie jest tatuaż . Tylko znak jaki wyżyna Córka Zemsty na swoich ofiarach :D Niech mamusia ją ma w opiece raczej.
      Mój też nie najdłuższy .

      Usuń
  3. Nie mogłam tego wcześniej skomentować choć czytałam w niedziele . Załamka non stop się zastanawiam i zastanawiam . Na każdym blogu wymyślasz inną historie i za każdym razem na mojej twarzy widnieje podziw . Choć bym nie wiem co wymyśliła ,stanęła na głowie ty i tak mnie zaskoczysz . Rozdział cudowny . Niech tylko spróbuje !!! Już wiem od kogo bierzesz przykład :D

    OdpowiedzUsuń